Co nowego w knajpach na kółkach?
Słońce, zimne piwo i foodtrucki to idealny przepis na letnie popołudnie, oczywiście pod warunkiem, że jedzenie jest smaczne. Sprawdziłyśmy, gdzie możecie spodziewać się zachwytów, a które trucki lepiej omijać szerokim łukiem.
Gruba Ryba
Nowiusieńki wrocławski foodtruck serwuje zestawy Fish & Chips, nie dość, że smaczne, to jeszcze podawane klasycznie, bo na gazecie. Do każdego zamówienia (od 16 zł w górę), w którym znajdziecie dorsza, flądrę lub witlinka w panierce piwnej oraz frytki, można dobrać sos, ostry lub na bazie korniszonów i śmietany. Gruba panierka zdecydowanie dominuje nad smakiem ryby, ale ogółem jest smacznie, frytki przyjemnie chrupią, a sosy zasługują na piątkę z plusem. Na pewno warto sprawdzić.
Gdzie ich znaleźć? Gdzie koła poniosą, szukajcie na Fb
Tommy Yummy
Azjatycki foodtruck serwuje pierwszorzędną wieprzowinę z woka, którą można znaleźć w bagietce lub sałatce, a także nadziewane mięsem pierożki, curry oraz propozycje dla wegetarian. Wieprzowina w towarzystwie makaronu ryżowego, marynowanej marchwi, kapusty, orzeszków ziemnych i kolendry to smakowy hit, a za naprawdę sycącą (i błyskawicznie podaną) porcję zapłacicie 16 złotych.
Gdzie ich znaleźć? ul. Braniborska 14
Gofreak
Wszyscy znamy gofry w słodkim wydaniu, ale w tym trucku zjecie je również na słono, na przykład w towarzystwie hummusu, pomidorów i rukoli. Warta 14 zł porcja jest naprawdę pokaźna, a połączenie wytrawnych dodatków ze słodkawym i chrupiącym spodem wyjątkowo udane. Fani deserowej klasyki również mają spory wybór, w tym gofry z kremem chałwowym, nutellą czy masłem orzechowym.
Gdzie ich znaleźć? Gofrownica w ciągłych rozjazdach, szukajcie na Fb
Panczo
Hit, ale warunkowy, bo wrażenia są nieco mieszane. Z menu tex-mexowego Panczo próbowałam tacosów, które za nadzienie zasługują na piątkę, ale za placek na naciąganą tróję, bo tortilla była gumowata i z trudem dawała się ugryźć. Mięsna wkładka okraszona śmietaną, kolendrą i pestkami granatu była bez zarzutu, a do tego dziewczyny z trucka na życzenie przygotowują mięso również w wersji łagodnej. Tu na pochwałę na pewno zasługują dobra relacja jakości do ceny (2 tacosy kosztują 14 złotych) i obszerne menu, w którym znajdziecie również burrito (wybierane najczęściej) oraz quesadillę.
Gdzie ich znaleźć? ul. Mazowiecka 17 (Plac Społeczny), a od września lokal stacjonarny
pan.puh
Chwilowa moda lub stały trend restauracyjno-streetfoodowy – o tym ciężko wyrokować już teraz. Faktem jest, że azjatyckie pierożki mają coraz więcej fanów, a ich twórcy ręce pełne roboty. Te serwowane przez Pan Puh cechują się miękkim, delikatnym i lekko klejącym ciastem oraz wyrazistym farszem. Warto spróbować – za około 15 złotych można upolować całkiem dużą porcję.
Gdzie ich znaleźć? Plac Uniwersytecki 15a
Food Mania
Nie jesteśmy wielkimi fankami pulled pork, więc tym bardziej udział Food Manii w topach jak najbardziej zasłużony. W tym trucku, zdecydowanie nie dla jaroszy, zamówić można sycącą bułę z miękkim, dobrze doprawionym mięsem i aromatycznymi sosami. Do wyboru wieprzowina lub wołowina, a do tego orzechy, rukola czy ostre papryczki. Ceny plasują się od 15 do około 20 złotych za porcję.
Gdzie ich znaleźć? ul. Ziębicka 32
Trollo Rollo
Sushi rolki to koncept fajny w teorii, z praktyką bywa jednak różnie. W Trollo Rollo przetestowałyśmy rolki z łososiem i malinami oraz kozim serem i burakiem, którym estetycznie trudno coś zarzucić, ale smakowo pozostawiają sporo do życzenia. Składniki same w sobie smakują dobrze, ale w zestawie po prostu nie grają, zwłaszcza że ryżowa zalewa jest zbyt słodka. Nas nie przekonali, ale Was zachęcamy do testów.
Gdzie ich znaleźć? ul. Bolesława Drobnera 5
Muss
Obie kochamy hummus miłością szczerą, więc gdy na zlocie foodtrucków na Placu Społecznym pojawił się truck wyspecjalizowany w tym daniu, byłyśmy przeszczęśliwe. Niestety, hummus z tego przybytku jest co najwyżej średni, a do tego drogi i podawany w wybitnie skromnych porcjach. Jeśli będąc w tej okolicy chcecie zjeść naprawdę dobry hummus, radzimy krótki spacer do pobliskiego w kontakcie, gdzie zjecie spory talerz naprawdę fenomenalnej pasty z cieciorki w bardzo przystępnej cenie.
Gdzie ich znaleźć? ul. Zwycięska 14a
Kram
Foodtruck z lemoniadą na letni skwar byłby przepisem na sukces, gdyby tylko twórcy tejże nie zapomnieli o cukrze. Lemoniada powinna być kwaśna, ale nie może, mówiąc brutalnie, wykręcać gęby, co w przypadku tej z Kramu macie jak w banku. Gusta oczywiście są gustami, wielu pewnie nie ma nic przeciwko płaceniu 7 złotych za porcję wody z sokiem z cytryny, ale my wolimy lemoniadę w wersji słodko-kwaśnej. W tym wypadku kluczem do sukcesu są dobre proporcje, które, wbrew pozorom, osiągnąć niełatwo – tu się nie udało, przynajmniej tym razem. Ale nie samą lemoniadą Kram stoi – zjecie tu również tosty, których nie próbowałyśmy, więc zachęcamy do testowania.
Gdzie ich znaleźć? Na trasie, szukajcie na Fb
Tortilla do tacos w Panczo to najwłaściwsza Tortilla kukurydziana jaką używa się w Meksyku. Staję w obronie Panczo choć to moja konkurencja bo już nie mogę czytać krytyki „znawców” wszystkich kuchni świata przyzwyczajonych do chrupiących „tortilli” rodem z Taco Bell.
Może i jest najprawdziwsza, ale nic nie poradzę, że akurat w tym wypadku była najzwyczajniej trudna w gryzieniu. Nie wiem, czy po prostu zbyt długo przeleżała i się przesuszyła, czy po prostu jest taka zawsze i klienci nie mają z tym problemu, ale mi nie przypadła do gustu pod kątem struktury, z braku lepszego słowa, gdy mowa o kukurydzainym placku. Tortille w Tacos Locos są moim zdaniem zdecydowanie lepsze, a oni znają się na rzeczy jak mało kto 🙂
woda z sokiem z cytryny? nie wierze w to;) to jakis MIT:)