Recenzujemy

Piec na Szewskiej ma nowe menu

Rewolucja czy kosmetyka?

Gdyby ta informacja pojawiła się w sobotę, a nie w piątek, można by ją uznać z prima aprilisowy żart – Piec na Szewskiej, w dwa lata od ostatniej zmiany, udostępnił nowe menu. Rewolucji nie ma, ale stali bywalcy dostrzegą nowości (i braki) na pierwszy rzut oka. Sprawdziłyśmy, jak smakują pozycje, które zadebiutowały w nowej karcie.

W nowej karcie jest kilka istotnych zmian. Przede wszystkim, od tej pory w każdej pizzy stosowane są pomidory San Marzano DOP, dobrze znane między innymi fanom placków z Happy Little Truck/Niezłego dymu. W niemal każdej znalazł się także dodatek sera pecorino. Zmieniły się też ceny – wszystkie pozycje lekko podrożały, od 1 do 3 złotych, nie licząc foccaci i marinary, obecnie kosztujących o złotówkę mniej.

Całe (niestety niezbyt czytelne) menu można zobaczyć na stronie FB Pieca na Szewskiej.

piec na szewskiej_nowe menu

W menu pozostały 24 pizze, ale Anielska i Mimoza na sosie śmietanowym ustąpiły miejsca pizzom Genueńskiej i Kalabryjskiej (obie za 22 złote). Na Genueńskiej, poza sosem, znalazły się trzy rodzaje sera: mozzarella, pecorino i provolone, a także naturalne, klasyczne pesto bazyliowe, które wyznacza charakter tego placka. Zestaw smaków to ukłon w stronę klasycznej Margherity, ale przyrządzonej „na bogato”, więc ta pozycja powinna przypaść do gustu fanom tradycyjnych, włoskich połączeń. Trzeba jednak zaznaczyć, że dodatek pesto sprawił, że placek jest dość tłusty.

piec na szewskiej_pizza genuenska 1

Drugą, znacznie ciekawszą nowością w menu jest pikantna pizza Kalabryjska z absolutnie obłędnym, ostrym, długo dojrzewającym salami Spianata, którego smak wzbogacają papryczki pepperoncino. Nie jestem fanką ostrych placków, ale ten jest naprawdę udany, w czym ogromna zasługa właśnie wspomnianej szynki. Włoskie salami zgrabnie łączy pikanterię z głębokim, słono-tłustym smakiem salami, a do całości kompozycji świetnie pasują równie wyraziste,świeże papryczki chilli i czosnek. Co ważne, poziom ostrości jest jak najbardziej akceptowalny dla tych, którzy za nią nie przepadają. Ten placek zdecydowanie ma potencjał na hit nowego, pizzowego menu.

piec na szewskiej_pizza kalabryjska1

piec na szewskiej_pizza kalabryjska 2

Zmiany na liście placków są jednak symboliczne w porównaniu z tymi, które zaszły w reszcie karty. W oczy rzuca się przede wszystkim brak lasagne oraz poszerzenie listy gnocchi z dwóch do sześciu. Wśród nowych propozycji znalazły się kluseczki trójkolorowe (18 zł), z pesto (20 zł), ze śmietaną, sosem pomidorowym oraz pesto, zapiekane z pomidorami po sorentyńsku (20 zł) czy serwowane z bolońskim ragu (20 zł), których postanowiliśmy spróbować. Gnocchi są niezmiennie miękkie i puszyste, a pomidorowe ragu naprawdę świetnie przyrządzone. W bolońskim sosie słodko-kwaśne nuty pomidorów świetnie zgrywają się z mięciuteńkimi, drobnymi kawałkami wołowiny, którym nie brak nawet szczypty soli – wszystko jest doprawione absolutnie perfekcyjnie.

piec na szewskiej_gnocchi z ragu

Z kolei do menu makaronowego dołączyła jedna nowa pozycja – penne laiguegliese (18 zł), ponownie z pesto (które zdaje się być lejtmotywem nowego menu), a także śmietanką i serem. Łącząc takie smaki trudno o wpadkę, ale całość jest niestety bardzo ciężka i dosłownie ocieka tłuszczem, co zniechęca do jedzenia po przebrnięciu przez mniej więcej jedną trzecią porcji. Z mojego punktu widzenia niezbyt fortunny był też czas gotowania makaronu. W karcie zaznaczono, że makarony są gotowane na pół twardo, ale temu, który trafił na mój talerz, przydałoby się 30 dodatkowych sekund we wrzątku.

piec na szewskiej_makaron laiguegliese

Zmiany zaszły także w menu sałatkowym, w którym sałatę trójkolorową zastąpiła wersja ze słonecznikiem i ricottą (16 lub 20 zł z foccacią), a do deserów dołączyło ciasto dnia, zajmując miejsce tiramisu. Pizza z Nutellą na szczęście się uchowała 😉

O tym, czy zmiany się przyjmą, zadecydują oczywiście goście, ale twórcy Pieca w pełni zdają sobie sprawę, że w miejscu cieszącym się tak dużą popularnością, przy zmianach w karcie dopuszczalna jest co najwyżej kosmetyka – w końcu większość z nas przychodzi tu na dania, które świetnie i zna i lubi.

Piec na Szewskiej
ul. Szewska 44-46
Codziennie od 12:00 do 22:00

Kasia

1 Komentarz
  1. Marcin 7 lat ago

    Hlt nie daje pomidorow san marzano
    Niezly dom tylko do jednej pizzy

    Reply

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Może zainteresuje Cię również