Recenzujemy

Polskie Skarby Kulinarne: gdzie na kuchnię wrocławską?

Nawet najwięksi fani kulinarnych nowinek w grudniu nabierają apetytu na dania tradycyjnej, polskiej kuchni. Karp, kapusta z grochem czy barszcz z uszkami na Wigilii to w końcu rytuał, który przypomina, że choć na co dzień dzieli nas wiele, przynajmniej raz w roku spotkamy się przy wspólnym stole. Kuchnia tradycyjna łączy nas wszystkich, dlatego warto o niej pamiętać nie tylko w święta. Tę pamięć kultywuje akcja „Polskie Skarby Kulinarne”, w której we Wrocławiu udział brały restauracje serwujące dania tradycyjnej kuchni z regionu.

Kuchnia wrocławska długo pozostawała enigmą, ale trud historyków kulinariów się opłacił. Dziś nie tylko wiemy, na czym bazowała, ale też możemy spróbować jej współczesnych odsłon. Przodują w tym dwa lokale: restauracja Art Hotelu oraz Wrocławska. Obie zostały nagrodzone certyfikatem sieci „Dzedzictwo Kulinarne Dolny Śląsk” potwierdzającym jakość i innowacyjność żywności, która promuje regionalne tradycje.

Art Hotel: nowoczesność ze szczyptą tradycji

Propozycje Art Hotelu zgrabnie łączą „nowe” ze „starym”, z kolei we Wrocławskiej zjecie współczesne wersje dań charakterystycznej dla wrocławskiej kuchni przed wiekami. W menu Art Hotelu, którego próbowałyśmy w ramach akcji Polskie Skarby Kulinarne, znalazła się więc pierś z kaczki z kiszonymi buraczkami, tradycyjne pierogi z szyjkami rakowymi czy krem z borowików z dodatkiem koziego sera. Jako że dawna kuchnia wrocławska stała mięsem, Aga miała nieco mniejszy wybór. Ostatecznie wybrała sałatkę z serem halloumi i risotto serowe.

Fani kaczki z pewnością nie zawiodą się na ofercie Art Hotelu. Mięso było miękkie, kruche, bardzo aromatyczne, a do tego świetne zarówno na ciepło, jak i zimno, co w przypadku dostaw czy dowozów ma niebagatelne znaczenie. Kaczkę podano z owocowym sosem, kiszonymi buraczkami i batatami które komponowały się wyśmienicie z grającym pierwsze skrzypce mięsem.

Na uwagę zasługują również pierogi z szyjkami rakowymi i bulionem cebulowym. Szyjki rakowe były bardzo popularne we wrocławskiej kuchni, ale dziś bez wątpienia są nowinką. W smaku i konsystencji przypominają owoce morza, w do pierogów trafiają w kawałkach. To danie to zdecydowanie propozycja dla fanów nowinek – z pozoru klasyczna forma kryje zaskakującą treść.

Z dań wege na uwagę zasługuje klasyka bez większych zaskoczeń, ale wykonana poprawnie i pysznie. Sałatka z halloumi i dodatkami owocowymi i warzywnymi to coś, co wegetarianie docenią za każdym razem. Spieczony ser to zawsze strzał w 10, a dodatki warzywne i lekko słodki dressing dopełniają całości.

Polskie Skarby Kulinarne we Wrocławskiej: smaczne niespodzianki sprzed lat

Mocną reprezentację dań kuchni tradycyjnej przygotowała restauracja wrocławska. Tu ponownie pojawiła się kaczka, i to w dwóch odsłonach – w formie wędzonych plastrów piersi i pieczonego udka. W tym pojedynku bez dwóch zdań wygrywają wędzone plastry kaczki, przepysznie dymne, tłuściutkie i pięknie skomponowane z owocową konfiturą.

Wśród propozycji Wrocławskiej szczególnie ujęły nas desery, czyli nadziewane czekoladą pierogi z odrobiną śmietany i cytryny oraz czekoladowo-pomarańczowe medaliony z bananowym twarożkiem i konfiturą.

W kwestii dań wege Wrocławska ma siłą rzeczy mniej do powiedzenia niż w temacie mięsa. Ale stara się zadowolić kubki smakowe również roślinnych klientów. Szczególnie smaczne są grillowane warzywa z dodatkiem sera. Bez zaskoczeń, ale smacznie.

W menu wrocławskiej warto zwrócić uwagę także na tradycyjne kiełbasy, którymi przed laty „stała” wrocławska kuchnia. Zachęcamy do zapoznania się z całym menu, w którym znajdziecie chociażby tradycyjny bigos z czerwonej kapusty czy „śląskie niebo”, a więc schab na słodko.

„Polskie Skarby Kulinarne” to akcja warta uwagi, organizowana z inicjatywy MAKRO. W czasie, gdy restauracje walczą o każdego klienta, tego typu inicjatywy są szczególnie godne uwagi.

Kasia i Aga

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Może zainteresuje Cię również