Przyszło mi odszczekać niedawną tezę o gastronomicznej pustyni przy Nowowiejskiej. Najpierw te okolice opanował fenomenalny Kebz, a niedługo później kilkadziesiąt metrów dalej pojawił się Taki Ramen. Taki, czyli jaki właściwie? Tekst zacznę od uczciwego...
Read more