Gdy nawiedzała nas pierwsza fala koronawirusa wiosną tego roku, podobnie jak wielu innych poddałyśmy się panice. Choć sercem pozostałyśmy blisko jedzeniu poza domem i kulturze restauracyjnej, to lęk o przyszłość sprawił, że wydatki na tego typu przyjemności ograniczyłyśmy znacznie. Ucierpiał na tym też nasz blog prowadzony hobbystycznie, który na liście priorytetów spadł na jedną z ostatnich pozycji.
Co teraz?
Teraz mierzymy się z drugą falą. Choć przykrywa nas w zdecydowanie większy sposób, to od marca nauczyliśmy się pływać. Z większym spokojem patrzymy w przyszłość i chcemy wspierać też wrocławską gastronomię. Oczywiście po to, by mieć dokąd wracać, gdy zaraza spuści z tonu.
Postanowiłyśmy więc, nie obiecując sobie żadnej konkretnej regularności, bo to nam ostatnio wybitnie nie wychodzi, że na tyle na ile możemy wrocławską gastronomię będziemy wspierać. I to nie tylko zamawiając, ale wspominając o tym. Czas na część pierwszą – wrocławskie restauracje na wynos.
Falla Wrocław
To jedno z naszych ulubionych miejsc w mieście, w którym ja (Aga) mogłabym wykupić stołówkowy karnet i jeść non stop. Kocham tutejsze humusy, ubóstwiam wariacje na temat kiszonek i kłaniam się w pas wrapom. Choć zdecydowanie korzystniej fallowe dobroci prezentują się w lokalu, to na wynos nie tracą na wartości. To ten typ jedzenia, który nawet gdy odrobinę ostygnie, nadal smakuje wybornie. Stygnąć nie muszą humusy, które dojeżdżają do domu w doskonałym stanie. Polecam odbiór własny z ustaleniem godziny – w taki sposób wrapy nawet na Maślice dojadą ciepłe 😊
Sushi Kushi Psie Pole i Fatboy Sushi
Oba lokale ujmujemy wspólnie, bo są w zasadzie jedynymi, które oferują sushi i kuchnię azjatycką w okolicy. Co warto podkreślić – robią to dobrze. W obu sushi jest na bardzo dobrym poziomie. Cenowo plasuje się w podobnych okolicach, a wybór zarówno rolek, jak i innych dań, jest spory. W Fatboy Sushi wśród propozycji spoza menu warto zwrócić uwagę na wprowadzone niedawno bento boxy. Zawierają one porcję kurczaka, krewetek lub ryby, smażony ryż, sałatkę goma wakame oraz rolkę sushi. Każda wariacja nieco się różni, wszystkie są bardzo syte i wyjątkowo estetycznie podane. Całość kosztuje od 37 do 39 złotych. Warto dodać, że Fatboy Sushi oferuje 10 proc. zniżkę na pierwsze zamówienie online. Natomiast w Sushi Kushi od poniedziałku do piątku obowiązują promocje. W tym na california rolls we wtorki, dania z makaronem w środy i duże sety sushi w czwartki. Oba lokale oferują własną dostawę na terenie Psiego Pola. Lokalsi nie muszą więc korzystać z usług pośredników.
Komosa bistro
Miejsce wielu nieznane, bo wystartowało w najmniej fortunnym momencie – u progu drugiej fali korony. Proste jedzenie, przyjemny comfortfood na każdą kieszeń, a wszystko to wspierane przez Kasię Daniłowicz, zwyciężczynię TOP CHEF, współprowadzącą do końca zeszłego roku restauracją Olszewskiego 128. Komosa bistro nie jest skupione na zaskakiwaniu, a oferowaniu prostych i smacznych dań, które są nie tylko smaczne, ale i sycące. My postawiłyśmy na buły wypełnione po brzegi mięchem typu polik wołowy, a w wersji wege kotletem z cieciorki. Porcja taka, że ucieszy największego żarłoka, a cena koło 20 zł wydaje się uczciwa. Spróbujcie.
Chwila Moment Coffe & Food
Kolejny lokal z Psiaka, tym razem w okolicy Placu Kromera, specjalizuje się w kuchni domowej. W związku z pandemią stałe menu podzielone na dania główne, desery i przystawki zamieniono na codzienne zestaw obiadowe, do wyboru w wersji mięsnej i wegetariańskiej, w składzie zupa i danie główne za 22 zł. Dodatkowo, w stałej ofercie znajdują się robione na miejscu (i wyjątkowo pyszne) pielmieni, ravioli z łopatką wieprzową i trzy rodzaje pierogów. Oferta „ręcznie lepiona” jest dostępna zarówno w formie gotowych dań z dodatkami, jak i półkilogramowych paczek do przygotowania w domu. W Chwila Moment Coffee & Food zamówicie również chleb własnego wypieku oraz domowe przetwory – kimchi, powidła piernikowe czy prażone jabłka, w cenach między 5 a 10 zł za słoiczek. Restauracja realizuje dostawy we własnym zakresie na całym terenie Psiego Pola. Serdecznie polecamy ten niepozorny lokalik, bo jedzenie jest naprawdę smaczne i w bardzo przystępnych cenach.
Wrocławskie restauracje na wynos smakują dobrze – sprawdźcie sami.
