Grzyby, dynia na sto sposobów i Restaurant Week – z tym kojarzy mi się jesień w gastronomii. Kilka dni temu poznaliście nasze wrażenia z restaurantowej kolacji w Sea Food Bar & Market, a dziś zapraszamy na ucztę z widokiem na jeden z najpiękniejszych miejskich ogrodów we Wrocławiu.
Degustacji w tym miejscu nieco się obawiałam, bo moja ostatnia wizyta nie skończyła się najlepiej, ale na szczęście po dwóch latach złą opinię muszę odszczekać. Tym razem Hint okazał się strzałem w dziesiątkę pod każdym względem. W dobry nastrój od razu wprowadził nas jesienno-bajkowy ogród i skrzynki pełne złocistych i białych dyni, a później było tylko lepiej.
W obu wersjach menu na przystawkę dostaniecie zupy, w roślinnym krem z kurek, w mięsnym chowder z wędzonym pstrągiem z korzenną chałką. Krem kurkowy był wyjątkowo treściwy i wyrazisty, nieco w kontrze do maślano-słodkich nut, do których przyzwyczaiły nas te grzyby. Doskonała kremowość i posmak śmietany nie przyćmiły jednak wyraźnego smaku kurek, które do końca grały w zupie pierwsze skrzypce.
Kremowa słodycz zdominowała też naprawdę udany chowder, w którym wytrawne nuty rybnej wędzonki zestawiono z kawałkami warzyw korzeniowych. Idealna propozycja na rozgrzanie i kompromis dla tych, którzy na co dzień nie przepadają za rybami.
Poziom zachowują też dania główne, w wersji wegetariańskiej stek z kalafiora w sosie winogronowym, a w mięsnej długo pieczony mostek z frytką z polenty, sosem demi glace i szalotkami.
Mięso skąpane w sosie rzeczywiście rozpływało się w ustach, a lekko chrupiąca frytka z polenty urozmaicała całość nietypową fakturą. W gamę smaków świetnie wpisała się też szalotka, aczkolwiek zamiast niej wołałabym bardziej kontrastowy dodatek, chociażby kiszonkę lub pieczoną paprykę.
Stek z selera to propozycja nie tyle wegetariańska, co nawet wegańska. Przyrządzono go z dużą dbałością i to ewidentnie czuć przy każdym kęsie: nie jest ani zbyt twardy, ani zbyt miękki, a intensywny smak selera przełamuje słodycz winogron i słodkiego sosu. Dla mnie tej słodyczy było odrobinę za wiele i życzyłabym sobie drobnego przełamania, ale jarmuż i palony kalafior to wdzięczne dodatki. Patrząc na całokształt daniu daleko jest do sztampy, a jego lekkość odbiera się doskonale po treściwej przystawce. 
Jak się okazało, na kuchni Hinta obecnie gotuje jeden z kucharzy odpowiedzialnych za nieodżałowanego przez nas KoneSera, czyli foodtrucka, który próbował przenieść tradycję raclette na polski grunt. Zapewne dlatego w roli deseru wystąpiła znana z trucka babeczka babarum z dodatkiem sosu waniliowego. To bardzo prosty i równocześnie ujmujący deser, którego sedno stanowi miękkie, mocno nasączone rumem ciasto.
Czy warto wpaść do Hint Food & Drinks na Restaurant Week? Bez dwóch zdań, gwarantujemy, że ani mięsożercy, ani jarosze nie wyjdą stąd rozczarowani. A jeśli pogoda nie dopisze, bez obaw – za wnętrza restauracji odpowiada buck.studio, więc nie zabraknie powodów również do estetycznych zachwytów.
Stoliki w ramach Restaurant Week możecie rezerwować już teraz pod adresem www.restaurantweek.pl, a cena jednego zestawu (z gościnnym drinkiem w cenie) wynosi 49 złotych. Festiwal najlepszych restauracji rozpocznie się 17 października i potrwa do końca miesiąca.
