TOP

Summer is coming: knajpki, w których lato trwa cały rok

Endless summer!

Są takie miejsca, w których z ochotą pijemy grzane piwo lub kawę po irlandzku, są też takie, które niezależnie od pory roku przywodzą na myśl letnie, słoneczne lenistwo. Nim doszczętnie się rozmarzymy, czemu sprzyja aura, przedstawiamy Wam całkowicie subiektywny (a jakże!) przegląd lokali, które chętnie odwiedzamy w sandałach.

Letnie bąbelki

1
Fot. Woda Sodowa

Woda sodowa to kawiarnia/bar mieszcząca się w dynamicznie rozwijającym się ostatnimi czasy i chętnie uczęszczanym przez wrocławian Pasażu Pokoyhof. Lokal usytuowany w centrum miasta, ale z  dala od jego zgiełku, utrzymany jest w iście letnim stylu. Surowe, industrialne akcenty łagodzi jasne drewno oraz ciepła żółć, dodająca energii oszczędnej palecie barw. Letni relaks pod chmurką przywodzą na myśl również stoliki i siedziska ukryte pod pasiastymi markizami. Jest minimalistycznie, ale i przytulnie – w sam raz, by przysiąść i napić się jednego ze smacznych piw, wybranych z całkiem pokaźnej kolekcji.

Bułka z masłem, słońce bez chmur

Bułka
Fot. Bułka z masłem

Bułka z masłem to miejsce o dwóch obliczach. Wchodząc do lokalu od strony ulicy Włodkowica, oczom ukazuje się przyjemne, jasne wnętrze o prostym wystroju, urozmaicone intensywnie kolorowymi dodatkami i widocznymi gdzieniegdzie koszami pełnymi cytrusów. Z prawdziwą magią stykamy się jednak w ogrodzie, który popołudniową porą wabi „mieszczuchów” bujną roślinnością oraz gąszczem stolików i leżaków. W bułkowym ogrodzie zieleń wygląda z każdego zakamarka, a temu kto przepadnie w czeluściach leżaka, z posiłkami przybędzie już tylko kelnerka 😉 Zapewne ze smacznym burgerem lub innym łakociami, które popić można piwem, drinkiem bądź domową lemoniadą ze słoika. Do zobaczenia pod parasolem!

Słoneczna kultura

5
Fot. Cafe Muzeum

Nawet jeśli komuś nie po drodze ze sztuką, ostatnie piętro Muzeum Współczesnego, zwanego też bunkrem, to must visit na kawiarnianej mapie Wrocławia. Cafe Muzeum usytuowane na dachu jest miejscem, w którym na miasto spojrzymy świeżym okiem, a konkretnie – z perspektywy przestronnego tarasu. Kawiarnia w kształcie walca ukazuje Wrocław z każdej strony, w deszczowe dni zza szyby, w ciepłe – z poziomu leżaka na zewnątrz. Duża przestrzeń, kubek kawy lub kufel piwa i szerokie horyzonty to wystarczające powody, żeby odbić od centrum i wybrać się na plac Strzegomski.

Gaudi na pikniku

4
Fot. Machina Organika

W wegańskiej Machinie Organice możemy poczuć namiastkę gorącej Hiszpanii, choć w menu nie znajdziemy tradycyjnych tapas. Charakterystyczne dla wystroju rośliny i płytki z dekoracyjnym motywem przywołują skojarzenia z parkiem Guell w Barcelonie, gdzie ceramika Gaudiego i imponująca zieleń tworzą wyjątkowo efektowne połączenie. Gorące klimaty panują również w karcie, gdzie znajdziemy sporo pozycji inspirowanych kuchnią Bliskiego Wschodu, w tym rdzennie libański hummus, prawdopodobnie najlepszy, jaki można zjeść we Wrocławiu. Głodni lata w stylu etno o każdej porze roku znajdą je w Machinie Organice.

Drinki pod szkłem

3
Fot. Szklarnia

Nazwa mówi sama za siebie – Szklarnia zapewnia gościom cieplarnianą atmosferę, orzeźwiające drinki i lekką kuchnię. Charakter lokalu  nawiązuje do przeszklonej ściany i dachu, pod którym, zgodnie z letnim klimatem, znalazły się ogrodowe stoły i krzesła. Letnie skojarzenia budzą również jasne ściany, drewniane elementy wyposażenia i odrobina zieleni, nie tylko w formie krzaczków bazylii i mięty do drinków. A jeśli podczas letnich upałów atmosfera w Szklarni zrobi się zbyt gorąca, drinki można przenieść na wewnętrzny dziedziniec, dzielony z sąsiednim Złym Mięsem.

Aga & Kasia

2 komentarze
  1. Caro 9 lat ago

    Piękny wpis o pięknym Wrocławiu 🙂
    Pozdrawiam!

    http://www.Redchillilounge.com

    Reply
    • Aga 9 lat ago

      Dzięki, co do urody Wrocławia zgadzamy się w 100% 🙂

      Reply

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Może zainteresuje Cię również