Tym razem zamiast jeść – podziwiamy
W restauracji szukacie przede wszystkim dobrego smaku czy spójnego, estetycznego doświadczenia? Ja zdecydowanie wolę, gdy to, co trafia na talerz jest równie wysmakowane jak wystrój, zastawa i dekoracje. Dizajn i kulinaria tworzą sprawny tandem, który 26 listopada połączy się we Wrocławiu podczas targów sztuki użytkowej kontury.
Piąta edycja targów kontury. już drugi raz odbędzie się w głównej sali Dworca Świebodzkiego, który w tym dniu przekształci się z gwarnego targowiska w przestrzeń wystawienniczą dla lokalnych projektantów. Organizatorzy od samego początku starają się, żeby targi były czymś więcej niż tylko wydarzeniem wystawienniczym. Od pierwszej edycji współpracowali z takimi wrocławskimi instytucjami jak Krzywy Komin, Galeria Dizajn BWA Wrocław czy Neon Side. Gościli blogerów zajmujących się designem, a także wystawę projektów nagrodzonych na 6. edycji ogólnopolskiego konkursu Mazda Design. W tym roku nowością będzie strefa projektanta, gdzie lokalni projektanci oraz biura projektowe zaprezentują swoje rozwiązania w zakresie kreowania, planowania i urządzania wnętrz.
Tegoroczne kontury. to także bardzo ciekawa strefa kulinarna oraz wystawcy, którzy w swoich pracach, motywem lub formą, nawiązują do jedzenia i biesiadowania. Na ząb przy okazji zakupów będzie można wziąć między innymi bułki i sałatki z matjasem, serwowane przez Sztukę Śledzia z klimatycznego, zabytkowego Citroena HY z 1968 roku. Przysmaki dla jaroszy i uczuleniowców zaserwuje Veggie. Na tym stoisku nie zabraknie aromatycznych past i roślinnych specjałów oraz pieczywa własnego wypieku, które jest także konikiem innego wystawcy – Chleboteki. Kawosze zaspokoją nałóg w Taho Cafe, słynnym również z pysznych lemoniad, a na deser poleca się cukierenka Le Petit, oferująca urokliwe desery w wersji mini – makaroniki, eklerki, bezy czy muffinki.
Ale dość o jedzeniu, bo to nie ono jest tu najważniejsze. Na targach mocną reprezentację mieć będą twórcy porcelany i ceramiki w różnym stylu. Fanom prostych form i żartobliwych motywów polecam zwłaszcza stoisko Ja Cię Broszę z bogatym wyborem kubków ze zwierzęcymi mordkami.
Retro-stylistykę na warsztat wzięli projektanci marki MAMSAM. W jej ofercie znajdziecie PRL-owskie kubki barowe, na których zamiast napisów Społem czy GS znajdziecie współczesne hasła i motywy w dawnej szacie.
Moim faworytem w tej dziedzinie jest jednak ręcznie malowana zastawa marki Make My Wonderland z motywami gór i drzew, którą również znajdziecie na konturach. Kubki i filiżanki z grubej porcelany na długo zachowają ciepło ulubionej kawy lub zimowej herbaty.
Kulinarne kontury. to nie tylko porcelana, ale też grafika. Poszukującym ściennych ozdób ze smakiem radzę zajrzeć na stoisko Decotive, gdzie znajdziecie minimalistyczny plakat dla fanów filrtów przy drinku.
Z kolei na stoisku Kreski na mistrzów garnka i patelni czeka plakat z kompletem broni masowej kreacji kulinarnej…
… a w Galerii Lumarte ilustracje Anny Rudak, zachęcające do chwycenia w dłoń wałka lub filiżanki kawy.
Mamy już zastawę i dekoracje, więc do kompletu brakuje tekstyliów. Inspirowane przyrodą obrusy, ściereczki i bieżniki od Natury Rzeczy świetnie odnajdą się w kuchni w skandynawskim duchu.
Głodnych wrażeń estetycznych i kulinarnych zapraszamy na targi kontury. już 26 listopada, Wstęp na wydarzenie jest wolny.
kontury. targi sztuki użytkowej
26 listopada 2016, 11:00-19:00
Dworzec Świebodzki, Plac Orląt Lwowskich