Recenzujemy

Prosto z Mostu na najlepszą wrocławską plażę

Letni relaks przy Kromera

Tak, ten wpis jest podszyty lokalnym sentymentem, bo okolice Psiego Pola cierpią na niedosyt dobrego jedzenia i miejskich rozrywek. Niemniej jednak Prosto z Mostu Beach Bar, czyli plaża otwarta przy Mostach Warszawskich tego lata, na pochwały zasługuje ze względów jak najbardziej obiektywnych. Znajdziecie tu wszystko, czego oczekuje się od miejskiej plaży z bonusem pod postacią dobrze zorganizowanej strefy basenowej.

Gdy w ubiegłe wakacje odwiedzałyśmy miejskie plaże z myślą o stworzeniu naszego zestawienia, wiele miejscówek tego typu dopiero się rodziło, czemu okazyjnie towarzyszył lekki smrodek prowizorki. Ot weźmiemy kawałek klepiska, zasypiemy piachem, postawimy leżaki i bar w kontenerze i voila – miejska plaża gotowa. Twórcy Prosto z Mostu Beach Bar podeszli do sprawy metodycznie i na stworzenie tego miejsca nie żałowali czasu i pomysłów.

Mamy tu dwie strefy, piaszczystą z leżakami nastawioną na typowe plażowanie oraz nakrytą parasolami i wysypaną korą. Druga to opcja dla tych, którzy od leżaków wolą zwykle krzesła i stoliki, chcą wpaść na plaże z czworonogiem lub po prostu szukają cienia. Ponadto, tuż przy mini-scenie znajduje się dodatkowa strefa, na moje oko stworzona z myślą o rozgrywaniu meczy siatkówki plażowej lub prowadzeniu zajęć, np. z jogi, które na tej plaży odbywają się cyklicznie.

Na osobne wspomnienie zasługuje basen. Jest biletowany dodatkowo (wstęp kosztuje 10 zł), ale za to świetnie urządzony i przemyślany. Niewielki basen umieszczono w drewnianej zabudowie, która pozwala rozłożyć leżaki tuż nad jego brzegiem. Tuż za nim znajduje się też coś na kształt „małpiego gaju” dla nieco starszych dzieciaków.

Basen na Plaży Prosto z Mostu, źródło: https://www.facebook.com/ProstoZMostuBeachBar

Na styku obu części plaży znajduje się bar, przy którym umieszczono dwie strefy z ekranami – większym na scenie i mniejszym pod zadaszeniem. Przy barze wzrok przyciąga solidny piec do wypiekania pizzy. W pobliżu znajdziecie też trucki z jedzeniem innego rodzaju (np. goframi) oraz lody (naturalne głównie z nazwy, ale nie najgorsze). Oferta alkoholowa jest bogata i zadowoli wszystkich. Od Perły i Zwierzyńca na kranach przez butelkowane krafty i piwa bezalkoholowe po drinki, prosecco i własną lemoniadę. Pizza z tutejszego pieca jest bardzo smaczna, w typowo neapolitańskim stylu, z pękatymi, ogorzałymi rantami, wykończona składnikami bardzo przyzwoitej jakości. Ceny placków plasują się w przedziale 20-30 złotych. Poza nimi w jedzeniowym menu przy barze głównym dostaniecie też frytki z parmezanem i nuggetsy z kurczaka.

Jak widać, stref jest sporo, a całość zorganizowano tak, żeby każda była łatwo dostępna. W przypadku miejsc tego typu warto wspomnieć o toaletach, które przynajmniej w godzinach wczesno- i późnopopołudniowych (za wieczory ręczyć nie mogę), są czyste i schludne. Wprawdzie znajdują się tylko w jednym miejscu, na granicy plaży, ale można do nich dotrzeć ścieżką. Dzięki bambusowemu przepierzeniu turkusowe kabiny nie rzucają się w oczy.

Prosto z Mostu Beach Bar polecam przede wszystkim jako plażę będącą projektem skończonym i przemyślanym, a nie prowizorką ustawioną naprędce pośrodku niczego, byle blisko rzeki. Plusy zbiera także za przyjemne, zielone otoczenie, wygodne zejście i bliskość przystanków komunikacji miejskiej (tramwajowych i autobusowych). Jednak wybierając się tu samochodem miejsca trzeba szukać w osiedlowych uliczkach.

Prosto z Mostu Beach Bar
ul. Pasterska 1 (Mosty Warszawskie)

Kasia

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Może zainteresuje Cię również